I po egzaminie…
Ósmoklasiści dzielnie przygotowywali się do egzaminu, choć okoliczności im nie zawsze sprzyjały. Niemal trzy lata funkcjonowali w nowej rzeczywistości, ponieważ pandemia wirusa Covid-19 nadeszła z dnia na dzień. Musieli się zmierzyć z nauczaniem zdalnym, a to wymagało opanowania nieplanowanych umiejętności, nowego spojrzenia na edukację i samodyscypliny. Dotknął ich również ograniczony kontakt z rówieśnikami. Dodatkowo mierzyli się z myślą, że ich pokoje zmieniły się w sale lekcyjne…
Podsumowaniem nabytej przez nich wiedzy stał się egzamin, który trwał trzy dni. U przyszłych absolwentów z dnia na dzień nabierała na sile myśl o przyszłości i wzrastał niepokój, czy zdołają napisać tak, by dostać się do wybranych szkół.
Trzeba przyznać, że pomimo napięcia towarzyszył im dobry nastrój. Cieszymy się, że wszystkim udało się przystąpić do egzaminu w pierwszym terminie.
Trzymamy kciuki za nich i życzymy zadowalających wyników!
Najbardziej wytrwali ósmoklasiści przybyli również w piątek. W pierwszym dniu po egzaminach wychowawczyni klasy ósmej przygotowała swoim podopiecznym niespodziankę. Zorganizowała wyjście na okoliczną górkę, ognisko i mnóstwo ciekawych zabaw. Relaks okazał się strzałem w dziesiątkę.
